Powoli koncza sie zapasy z Polski, a kupiony na Ukrainie dzem rozbil sie gdzies po drodze. Mamy chwile na przesiadke do duzego autobusu - Aga biega, kombinuje leje i w koncu nabywa kanapke z kurczakiem, ktora moze nie tyle, co ratuje nam zycie, ale na pewno uprzyjemnia dalsza podroz.